SPW

SPW

David Lane na tydzień

Wiedza jest przekleństwem. Z wiedzą podąża odpowiedzialność.

środa, 16 kwietnia 2014

Żyć godnie, umrzeć spokojnie

Jako młodzi ludzie z każdym dniem poznajemy mechanizmy rządzące tym światem. Codzienność pisze różne historie, komedie, dramaty... Jednego doświadczamy nieustannie, już właściwie możemy być pewni tego, że "z dnia na dzień coraz ciężej jest" (Salut - Droga prawdy). Czy jednak nasze problemy są wystarczającymi argumentami na zwyczajną podłość lub społeczne zezwierzęcenie?

"Poranne wstają zorze, nadchodzi dzień", lecz zamiast szumu morza i jęku umierających w głowie mamy własne zmartwienia. Kłopoty rodzinne, pogoń za pieniądzem, lepszym życiem, ciągły brak czasu, zmaganie się z nadmiernymi oczekiwaniami i własną ambicją... Można by wymieniać w nieskończoność. Problemy osobiste nie mogą jednak przysłonić nam potrzeb innych osób. Jeśli chcemy wspólnie zbudować coś, co mogłoby przynieść korzyści - jeśli nie nam, to naszym dzieciom - zróbmy to. Nie patrzmy tylko na czubek własnego nosa, bo nie dojrzymy stojącej przed nami ściany. A zderzenie z nią z pewnością będzie bolesne. Interesy każdego z nas są różne, czasem nawet sprzeczne, jednak dla wspólnego dobra, które ukaże nam się w przyszłości, warto się poświęcić.

Nie sposób w tym momencie nie przytoczyć w tych rozważaniach aspektu finansowego. Za każdym razem wzdrygam się, gdy o tym piszę, dla mnie jest to prawie równie krępujące jak opowiadanie o tym, co i z kim robię w mojej sypialni. Niemniej trzeba powrócić do głównego wątku. Nie mam dużych potrzeb ani wielkich marzeń, które mógłbym spełnić, mając fortunę na koncie. Wolę być niż mieć. Naprawdę warto przedłożyć wartości niematerialne nad dobra przyziemne. A tylko głupcy oceniają człowieka po zawartości portfela. 

Wiem, że jeśli będę żył godnie, honorowo zachowywał się wobec innych, będę miał spokojne serce. Wówczas mogę spodziewać się pomocnej dłoni albo chociaż dobrego słowa. A jeśli odejdę, komuś zrobi się smutno. Wolałbym, by kilka osób uroniło po mnie łzę, niż miałbym iść do piachu w złotej trumnie.

Być... nawet po śmierci...

Deranged