SPW

SPW

David Lane na tydzień

Wiedza jest przekleństwem. Z wiedzą podąża odpowiedzialność.

niedziela, 26 stycznia 2014

David Irving "Wojna Rudolfa Hessa"

Nie będę ukrywał, że lubię twórczość Davida Irvinga, a "Wojna Rudolfa Hessa" była trzecią pozycją, która wpadła w moje ręce. Zresztą wpadła nieprzypadkowo, bowiem w książce pt. "Norymberga. Ostatnia bitwa" jednym z najciekawszych wątków były losy Rudolfa Hessa. Pozostał we mnie pewien niedosyt, więc postanowiłem dokładniej zapoznać się z losami zastępcy Adolfa Hitlera.

Jest to książka historyczna, zatem zgodnie z przyjętymi kanonami wydarzenia z życia Hessa zapisane są chronologicznie. Irving, jak zwykle, korzystał ze wspomnień uczestników opisywanych wydarzeń oraz dokumentów, trudno byłoby więc oskarżyć autora o rozprzestrzenianie fikcji literackiej. Jedyne, co może odpychać od książki, to specyficzna składnia, do której po prostu trzeba się przyzwyczaić.

Poznajemy Rudolfa Hessa jako małe dziecko, które dorastało w egipskiej Aleksandrii. Młodzieńczym latom głównego bohatera D. Irving poświęcił mało miejsca, podobnie jak okresowi przedwojennemu, między innymi relacjom z Hitlerem. Akcja książki toczy się głównie w Anglii, gdyż tam został osadzony w więzieniu Hess po bohaterskim samotnym locie w celu zawarcia pokoju między Wielką Brytanią a III Rzeszą. Emisariusz pokoju, wbrew przepisom prawa międzynarodowego, został osobistym więźniem premiera Winstona Churchilla.

"Wojna Rudolfa Hessa" trwała przede wszystkim w brytyjskich więzieniach. Hess jawi się nam jako człowiek inteligentny, bystry, przebiegły, ale zarazem szalony, a nawet obłąkany. Niesprawiedliwość, która go dotknęła, powoduje, że czytelnik z każdą kolejną przeczytaną kartką zaczyna coraz bardziej współczuć ministrowi III Rzeszy. "Wojna Rudolfa Hessa" nie toczy się więc na froncie, ale w psychice więźnia, którego Anglicy doprowadzili do skraju wytrzymałości. Apogeum farsy był wyrok norymberskiego trybunału, wyrok polityczny, sprzeczny z prawem i jakąkolwiek logiką. Skazany na dożywocie w Spandau, Hess dokonał żywota jako ostatni pensjonariusz całego więzienia.

O ile w ogóle tak było... Irving nie podaje konkretnych informacji ws. śmierci Hessa. Mitów i teorii spiskowych wymyślono już mnóstwo. A czy w Spandau siedział sobowtór, czy Hessa zamordowano, tego prędko się nie dowiemy.

Deranged